23 maj Zasady wykonywania polowania
2 października 2018 r. ok. godz. 22:00 w miejscowości Bezpraw w województwie zachodniopomorskim doszło do zdarzenia przy wykonywaniu bezprawnego polowania Andrzej W. tego dnia polował na dziki. Jednak jeden z wystrzelonych przez niego pocisków trafił w przejeżdżający nieopodal pojazd. Pocisk przebił karoserię auta raniąc kierująca nim kobietę – Emilię K. Poszkodowania raniona była w oba podudzia.
Wkrótce po zdarzeniu Andrzej W. został zatrzymany przez policję. Prokuratura postawiła mu zarzut „umyślnego narażenia Emilii K. na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu”.
Sprawa zawisła przed sądem rejonowym w Kołobrzegu. W jej trakcie zostały ujawnione okoliczności stwierdzające, że polowanie jakie prowadził Andrzej W. było nielegalne. Jako powody takiego stanu rzeczy prokuratura wskazywała:
- brak wpisania zamiaru polowania do książki polowań;
- nieposiadanie przez Andrzeja W. uprawnień do polowania, w postaci pisemnego upoważnienia łowczego Koła Łowieckiego „Rybitwa” w Kołobrzegu, do przeprowadzenia polowania indywidualnego
Ponadto ujawniono, że Andrzej W. w dniu następującym po zdarzeniu chciał sfałszować książkę polowań poprzez następcze wpisanie w niej polowania.
Prokuratura oskarżyła myśliwego Andrzeja W. o umyślne narażenie Emilii K. na niebezpieczeństwo utraty zdrowia i życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, powodując obrażenia naruszające czynności narządów ciała powyżej 7 dni. Andrzejowi W. groziło 5 lat więzienia.
Przeprowadzone wtoku procesu analizy potwierdziły, że pocisk wyciągnięty z nogi pokrzywdzonej został wystrzelony z broni oskarżonego, który w ogóle nie powinien polować, bo od 3 września 2018 r. nie posiadał na to pozwolenia. Andrzej W. w toku procesu nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Twierdził, że w noc zdarzenia jechał, by wpisać się do książki ewidencji wyjść myśliwych na łowisko. Jednak nie dojechał tam, bo w Bezprawiu zobaczył przebiegające przez drogę dziki. Zatrzymał się, wziął broń i lornetkę. Andrzej W. twierdził, że gdy wypatrzył dziki, stały przed nasypem, który był naturalnym kulochwytem.
Po rozpatrzeniu sprawy Sąd Rejonowy w Kołobrzegu uznał Andrzeja W. winnego popełnienia zarzucanych mu czynów i wymierzył mu karę grzywny w wysokości 250 stawek dziennych każda po 30 zł, czyli 7500 zł.
Sąd orzekł także o nawiązce na rzecz pokrzywdzonej. Oskarżony ma zapłacić Emilii K. 10 000 zł. Wyrok nie jest prawomocny.
Jakie warunki trzeba spełnić by polowanie było uznane za legalne?
Rozporządzenie ministra środowiska z dnia 23 marca 2005 r. w sprawie szczegółowych warunków wykonywania polowania i znakowania tusz określa szczegółowe warunki wykonywania polowania.
Myśliwym nazywamy jedynie to osobę fizyczną uprawnioną do wykonywania polowania.
Zasady związane z polowaniem, które powinny znaleźć zastosowanie w sprawie
Zdarzenie miało miejsce jesienią około godziny 22, zatem z pewnością po zmroku.
Polowanie w nocy może odbywać się na dziki przez myśliwego wyposażonego w myśliwską broń palną z zamontowanym celowniczym urządzeniem optycznym oraz lornetkę lub obserwacyjne urządzenie termowizyjne lub noktowizyjne i latarkę.
Myśliwy polujący w nocy jest obowiązany zachować wyjątkową ostrożność, a w szczególności znać dokładnie teren w rejonie polowania i nie strzelać w kierunku osad i dróg publicznych.
Nie celuje się i nie strzela się do zwierzyny, jeżeli na linii strzału znajdują się:
-myśliwi lub inne osoby albo zwierzęta gospodarskie,
-budynki lub pojazdy, a odległość od nich nie gwarantuje warunków bezpiecznego strzału.
Myśliwy jest obowiązany zachować szczególną ostrożność w posługiwaniu się bronią w terenie o ograniczonej widoczności lub w warunkach zmniejszających widoczność.
Podczas polowania nie strzela się do celów nierozpoznanych.
Czym jest polowanie indywidualne?
W polowaniu indywidualnym uczestniczyć może jeden myśliwy, myśliwy z psem lub myśliwy i pomocnik, ale nie może to być naganiacz.
Do polowania indywidualnego można przystąpić jedynie, posiadając zgodę na odstrzał gatunków, występujących na obszarze, na którym zamierza się polować – wydaje je zarządca lub dzierżawca obwodu. Każdy wyjazd musi być wpisany do księgi ewidencji pobytu myśliwych na polowaniu indywidualnym, znajdującej się na terenie obwodu łowieckiego.
Czym jest książka polowań?
książka ewidencji pobytu na polowaniu indywidualnym, zwana dalej „książką ewidencji” = książka polowań
Na terenie obwodu łowieckiego znajduje się jedna książka ewidencji pobytu na polowaniu indywidualnym, zwana dalej „książką ewidencji”.
Zgodnie z § 8 ust. 2 pkt 6 Statutu Polskiego Związku Łowieckiego, każdy członek Zrzeszenia – osoba fizyczna, jest obowiązany realizować na równych zasadach zobowiązania wynikające z planów łowieckich oraz potrzeb gospodarki łowieckiej. Ponadto na podstawie § 28 pkt 5 Statutu, każdy członek koła łowieckiego ma prawo polować indywidualnie i zbiorowo na wszystkie gatunki zwierzyny określone w rocznym planie łowieckim, z uwzględnieniem samców zwierzyny płowej, stosownie do posiadanych uprawnień, na zasadach określonych prawem łowieckim oraz uchwałami organów Zrzeszenia i koła. Ustalanie zasad wydawania upoważnień do wykonywania polowań indywidualnych, zasad udziału w polowaniach zbiorowych, zasad zagospodarowania pozyskanej zwierzyny oraz zasad postępowania z trofeami należy do wyłącznej kompetencji walnego zgromadzenia określonej w § 36 pkt 11 Statutu i nie jest możliwe cedowanie tej kompetencji na zarządy kół lub na pojedynczych ich członków. Niedopuszczalnym jest stosowanie, podczas wydawania upoważnień do wykonywania polowań indywidualnych, uznaniowości przez zarządy kół łowieckich lub ich członków, a jedynie respektowanie i realizowanie regulacji wynikających z uchwał walnego zgromadzenia.
Nie ma zatem możliwości by, jak to opisywano w sprawie, dopisać się do książki ewidencji po powrocie z polowania.
Wpisanie się zawsze powinno być czynnością poprzedzającą rozpoczęcie polowania.
